niedziela, 8 grudnia 2013

chmury, chmurki, chmurzyska .... i obłoczki

Was też fascynują chmury? Ja osobiście uwielbiam wszelkie obłoczki, obłoki, chmury, chmurki, chmurzyska. Zupełnie nie pasują do tego świata, czasami mam wrażenie, że przywędrowały do nas z dalekich krain, były częścią zupełnie innego wymiaru. Wystarczy spojrzeć w niebo i już człowiek odrywa się od ziemi. 
Wierzę, że chmury też mają uczucia. Czasem są srogie i ciężko przemieszczają się nad światem, czasem zaś lekko płyną jak barokowe aniołki, odbijając w swoich obliczach słoneczne promienie. 
Jak tak myślę, to chyba mogłabym zostać chmurologiem, wpatrywać się w te cudne, tłuste i puchate obiekty całymi dniami, i marzyć, marzyć, marzyć....











żyć nie umierać







więcej o chmurach już niebawem, doprawdy bardzo interesują mnie te cudaki. pod każdą postacią

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz